Czekam na odpowiedzi (najlepiej prawidłowe :) ).
Piękna wieża, ale nie potrafię udzielić odpowiedzi, tymbardziej prawidłowej,
Tyszowce! :)
W tej wieży odlewane były największe świece na świecie do 45 kg i do 6 m wysokości. Są również trochę mniejsze. Świece noszą w czasie uroczystych procesji najsilniejsi parafianie.
Na pamiątkę konfederacji tyszowieckiej przeciwko Szwedom.
Jako ciekawostkę podam, że kościół św. Leonarda był budowany jako gorzelnia.
Wspaniałe są dwie postacie w Tyszowcach p. kościelny oraz p. Czarniecki, który na pamięć recytuje tekst konfederacji tyszowieckiej.
W Tyszowcach wykonywano buty tyszowiaki, które pasowały na prawą i lewą nogę.
Kto nie widział tyszowiaków to niech żałuje.
Tyszowce są naprawdę ciekawym miasteczkiem położone na skraju Grzędy Sokalskiej. Warto tam pojechać :lol:
No tak, to było łatwe. Gratulacje dla Omegi. Z tymi świecami to nie wiedziałem. Tak, Tyszowce to na pewno interesujące miejsce. Przed wojną większość mieszkańców stanowili Żydzi. Co do czasów konfederacji tyszowieckiej, to z nich pochodzi nazwa obok leżącej wsi - Klątwy. Intrygująca nazwa, nieprawdaż? Może ktoś dorzuci legendę na jej tamat w odpowiednim temacie.
Obecny kościół św. Leonarda nie pamięta czasów konfederacji przeciwko Szwedom. Wtedy stał jeszcze drewniany kościółek. Niedawno ktoś na forum pisał, że bodajże jeszcze przed wojną w tym miasteczku stały chyba ze 3 drewniane świątynie, które niestety nie dotrwały do naszych czasów. Szkoda.