Aktualności:

SMF - Just Installed!

Menu główne

Stare mury

Zaczęty przez Edward, Grudzień 29, 2009, 07:29:47 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Edward

czyżby obronne....czy raczej ozdobne? i gdzie?

Jolka

Pozostałości zamku w Wożuczynie.
Jola
Kilimaniaczka

Omega

Do Wożuczyna czuję szczególny sentyment, chociaż pozostało tam tak niewiele śladów dawnej świetności. Dwa obeliski, fragment murów, zdziczały park, domek bramny, kościół, figura św. Jana...
Wiele razy próbowałem sobie tam wyobrazić przestrzenny układ dawnej wspaniałej rezydencji  <hmmm>
Krzysztof x5
omnia mea mecum porto
Tam, gdzie kiedyś życie kwitło, dzisiaj rosną lasy - W.P.
Skądkolwiek wieje wiatr, zawsze ma zapach Tatr - J. Sztaudynger

Edward

Wożuczyn to sie zgadza ale to nie był zamek tylko barokowa rezydencja szlachecka

Jolka

Chyba oboje mamy rację  :)

Na przełomie XVI i XVII w. poseł bełski Jakub Wożuczyński zbudował mały zameczek obronny, który w XVII w. został rozszerzony na rozległą rezydencję oraz otoczony grubymimurami, basztami i strzelnicami.
W połowie lat 30tych XVIII wieku dobra wożuczyńskie nabył na własność hrabia szkocki Wilhelm Mier. On to około 1739 r., z dawnego zamku uczynił swoją rezydencję, przebudowując go na sposób swego kraju.

Ten gruby fragment ceglanego muru na pierwszym zdjęciu wygląda zupełnie jak jedna z owych baszt.
Tak wyglądała całość górująca nad pięknym stawem
Jola
Kilimaniaczka

Jolka

Zresztą obie nazwy funkcjonują w stosunku do tego obiektu, zarówno pałac, jak i zamek
Np tu
http://www.szukamypolski.com/galery_1b.php?cat_id=672
oraz
Wożuczyn
Pozostałości fortyfikacji bastejowej (XVI/XVII w.)
http://www.polskaniezwykla.pl/attraction/2431.id
oraz
http://www.ruinyizamki.pl/lubelskie/wozuczyn.html
Jola
Kilimaniaczka

Sosna

Pierwotnie w Wożuczynie istniał drewniany dwór wzniesiony przez Jana Wożuczyńskiego herbu Godziemba lub jego przodków. Na przełomie wieków: XVI i XVII został rozbudowany, przez posła bełskiego Jakuba Wożuczyńskiego, do rozmiarów małego zameczku, który był w stanie oprzeć się najazdom tatarskim w latach: 1621, 1623, 1626, 1629. Na początku w. XVIII, po przejściu w posiadanie rodziny Mierów, dawna rezydencja Wożuczyńskich straciła częściowo swój charakter obronny. Wilhelm Mier, szambelan króla Augusta III, przekształcił dom na okazałą, barokową rezydencję pałacową z regularnym parkiem, czyniąc z niej �stolicę� swoich dóbr. Rezydencja była usytuowana na niewielkim wzgórzu z pałacem, którego front zwrócony był na południe. Od strony północnej otaczał ją tarasowy park ze schodami i rzeźbami. Całość była otoczona murami obronnymi i zapewne fosami, tworzyła czworokąt zbliżony do kwadratu, z basztami na narożach. Droga dojazdowa prowadziła od strony wschodniej. Przed rozbudową w r. 1740, dojazd był zapewne od strony północnej przez bramę przy północno-zachodnim narożniku murów obronnych. Nowa droga od wschodu, prowadziła przez bramę typu obeliskowego i budynek bramowy z XVIII w. (kordegardę), zwodzony most, a następnie wzdłuż południowego założenia, tuż nad brzegiem rozległego stawu łączącego się zapewne niegdyś z fosami. Na ten okres przypada szczyt rozkwitu rezydencji szlacheckiej w Wożuczynie. Rezydencja barokowa w Wożuczynie przetrwała do wieku XX. W r. 1915 r. poważnie uszkodzona pociskami artyleryjskimi (wówczas spłonęła bogata biblioteka). Odbudowana. Ostatecznie zniszczona po II wojnie światowej.

http://www.zamosc.opoka.org.pl/mapa/tompn/8.htm

Edward

Pytanie dodatkowe czym zajmował się szambelan królewski? Gdzieś wyczytałem, że ta funkcja była zaszczytna ale i dwuznaczna....

Sosna

Zanim zajmiemy się szambelanem dołożę jeszcze troszkę informacji, które znalazłam:

Na obszarze wsi starożytne mogiły, zwane przez lud “szwedzkiemi” al. “Szwedami”. Kościół i parafię założono tu podobno w XV w., ale został zniszczony przez Tatarów. Nowy kościół wzniósł 1595 r. Jakub Wożuczyński. Obecny, murowany, wybudował 1792 r. dziedzic wsi Wilhelm hr. Mier, kaszt. słoński, generał gwardyi kor. On również wystawił na miejscu dawnego obronnego dworu, na górze otoczonej fossą i murem, pałac z salą teatralna, dotąd istniejącą i parkiem, w którym były pourządzane szpalery, labirynty, korytarze i arkady ze strzyżonych w różne kształty świerków. W święta Mier z całym dworem i muzyką przepływał staw, udając się do kościoła. Mier posiadał prócz W. starostwo tyszowieckie, Komarów i Krynice. Dobra te zajmowały obszar mający około 6 mil długości a 4 szerokości Całość ta rozpadła się w końcu XVIII w. Z rąk Mierów przeszedł W. do Wapińskich a następnie do Wydżgów, którzy starannie utrzymywali pałac i park.

http://www.tnn.pl/rozdzial.php?idt=1048&idt_r=3996&f_2t_rozdzialy_trescPage=2

Sosna

W uzupełnieniu zagadki Edwarda dodam tylko, że w ostatnim ZKK Nr 4/101/2009  jest wspaniały artykuł o Wożuczynie pt.:
"600 lat Wożuczyna. Refleksje nad walorami historycznymi i kulturowymi" Barbary Typek. Pani Barbara od wielu lat pracuje nad ksiązką o Wożuczynie. Zaciekawiło mnie jedno ze zdjęć prezentowanych przy okazji tego artykułu. Otóż na tle pylonów bramnych widać (podkreślam, że chyba widać) figurę Jana Nepomucena. Jeżeli ktoś z Was posiada ten egzemplarz ZKK proszę zerknijcie, czy się nie mylę.

Edward

jakoś nie bardzo widze św. Jana Nepucena ale coś tam jest...

Tomek

Do Wożuczyna wybieram się w poniedziałek :)
Tomek.